Demoris
Dochodzą do mnie różne głosy co do rang i tych klimatycznych i tych stricte mających utrzymywać porządek. Tak więc z tego miejsca chciałbym rozpocząć debatę na temat tego, czym powinna cechować się osoba piastująca stanowisko w krainie.
Ten wątek jest wątkiem ogólnym, więc można w nim wypowiadać się na temat klimatu, lub jego braku, jeśli ktoś tak uważa, a także wypowiadać się bardziej lub mniej konstruktywnie co warto zmienić by owy klimat zagościł na kartach historii naszej krainy.
Z mojej strony, uważam że osoby piastujące stanowiska w krainie powinny przede wszystkim umieć tworzyć klimat (pisać klimatycznie, posiadać klimatyczny profil, udzielać się klimatycznie w karczmie i uczestniczyć w rozwoju forum.
Offline
Mieszkaniec Demoris
Vemor napisał:
Z mojej strony, uważam że osoby piastujące stanowiska w krainie powinny przede wszystkim umieć tworzyć klimat (pisać klimatycznie, posiadać klimatyczny profil, udzielać się klimatycznie w karczmie i uczestniczyć w rozwoju forum.
A ja sądziłam, że to powinno być dla nich oczywiste... Pomyliłam się? Może... Niemniej jednak z góry pragnę podziękować wszystkim "wysoko postawionym", którzy poza mechaniczną i (nie ukrywajmy) brudną robotą znajdują czas, aby wnieść nieco świeżości i życia w postaci choćby kilku (tak Kochani, KILKA czasem wystarczy, aby zdziałać wiele...) zdań klimatycznie napisanych i temu dodatkowemu wkładowi, jakim jest PARĘ (taaak, to też tak pozornie niewiele) minut czasu więcej, poświęconemu właśnie na konstrukcję wyżej wspomnianych zdań. Wymienianie i specjalne wyróżnianie kogokolwiek jest bezcelowe - dążmy do tego, aby można było mówić te ciepłe, miłe słowa w odniesieniu do wszystkich wyżej wymienionych. Słowem - dziękuję i proszę o więcej reasumując: jeśli kwestia klimatycznych działań naszych kochanych (nie było tu żadnej ironii - żeby nie było nieporozumień ) Pań i Panów jest jeszcze niezbyt oczywista, to popieram wszelkie dążenia zmierzające ku jej sprecyzowaniu
Offline
Vemor napisał:
Z mojej strony, uważam że osoby piastujące stanowiska w krainie powinny przede wszystkim umieć tworzyć klimat (pisać klimatycznie, posiadać klimatyczny profil, udzielać się klimatycznie w karczmie i uczestniczyć w rozwoju forum.
Wg. mnie potrzebujemy nowych wyborów. Wystarczy spojrzeć na stafflist:
Na książętach się nie znam, obiło mi się o uszy, że to prawe ręki admina, więc nijak mogę oceniać ich działania.
Gorzej sprawa ma się z karczmarzami. Jest ich pięciu, osobiście w grze widziałem tylko dwóch, którzy i tak ani razu nie weszli do karczmy. Ja wiem, że nie ma to zbytniego sensu, jeśli i tak nikogo tam nie ma, ale karczmarz powinien zachęcać ludzi do spędzania czasu w karczmie, nawet swoją obecnością. Wszystko kończy się tym, że kiedy przychodzi co do czego, karczmarz jest jedynie bezpłciowym NPC, który podaje drinki.
Bibliotekarze. Jeśli się nie mylę, to oni chyba sprawdzają opowiadania i wiersze, które lądują w bibliotece. Więc po co ich aż dwóch, skoro ilość prac jest właściwie znikoma?
Czarna Gwardia. Tutaj również nie widzę sensu, aż sześciu gwardzistów, skoro nie ma jakichś widocznych oznak ich działalności. Moim zdaniem nie powinni ograniczać się jedynie do sprawdzania avków i profili, a zdecydowanie powinni brać czynny udział w klimatycznym życiu gry.
Rada królewska. Na dodatek jeden radny. Ktoś może mnie oświecić, po cholerę to?
Offline
Mieszkaniec Demoris
Kerth napisał:
Gorzej sprawa ma się z karczmarzami. Jest ich pięciu, osobiście w grze widziałem tylko dwóch, którzy i tak ani razu nie weszli do karczmy. Ja wiem, że nie ma to zbytniego sensu, jeśli i tak nikogo tam nie ma, ale karczmarz powinien zachęcać ludzi do spędzania czasu w karczmie, nawet swoją obecnością. Wszystko kończy się tym, że kiedy przychodzi co do czego, karczmarz jest jedynie bezpłciowym NPC, który podaje drinki.
Śmiem podać to w wątpliwość, konkretnie ostatnie zdanie i pośrednio stanąć w obronie mniejszości ze wspomnianych... Jak dla mnie wspomniane już "2 osoby, które jako tako wywiązują się ze swych zadań" jakimś trafem zrobiły wrażenie osób zawsze gotowych na sesję, a wręcz nakłaniających do tego zebranych w karczmie. Nie powiem, że wiele razy, ale zdarzało się, że widziałam, jak karczmarz zwracał się do kogoś bezpośrednio wychodząc tym samym z inicjatywą. Nie dziwmy się, że po tym wszystkim "olani" tracą motywację i zapał do pracy... Tak samo można określić klientelę karczmy - sami ograniczają się do zamawiania trunku, klapnięcia gdzieś, zagadania do znajomego/nieznajomego, znudzenia i wyjścia. Taki już stereotyp się wykreował... fantazji ludzie nam trzeba, nie nowych karczmarzy ;D
Offline
Schanintre napisał:
Nie dziwmy się, że po tym wszystkim "olani" tracą motywację i zapał do pracy...
Tak samo można określić klientelę karczmy - sami ograniczają się do zamawiania trunku, klapnięcia gdzieś, zagadania do znajomego/nieznajomego, znudzenia i wyjścia. Taki już stereotyp się wykreował... fantazji ludzie nam trzeba, nie nowych karczmarzy ;D
A nie powinni. W końcu wiadomo, że niektórzy gracze wolą odgrywać aspołecznych żabójców niż porządnych obywateli. Bo tak łatwiej. A i tak myślę, że trzeba powołać na karczmarzy osoby, które znają się dobrze na klimacie i potrafią się dogadać. No i oczywiście będą siedziały w karczmie trochę więcej niż jakąś godzinę w tygodniu.
Offline
Mieszkaniec Demoris
Wskaż takich palcem, jeśli potrafisz uważasz, że przy wyborze aktualnych karczmarzy decydował ślepy traf? A może jednak ktoś wziął pod uwagę ich 'potencjał i możliwości' ? Ponawiam prośbę - wskaż i daj gwarancję, że będzie do końca z zapałem wywiązywać się z obowiązków
Offline
Schanintre napisał:
? A może jednak ktoś wziął pod uwagę ich 'potencjał i możliwości' ?
Zerknij sobie na temat z "Wyborami na Karczmarzy". O stanowisku decydował krótki tekst. Przeczytałem i osobiście z nich wszystkich zachowałbym jedną, góra dwie osoby.
Offline
Schanintre napisał:
Taki już stereotyp się wykreował... fantazji ludzie nam trzeba, nie nowych karczmarzy ;D
Tyle, że nasi karczmarze mają za ciężkie tyłki albo za mało fantazji. Owszem, gracze nie ułatwiają sprawy swoimi sztywnymi zagrywkami, ale prawda jest taka, że ci, a nie inni - również gracze - zostali wybrani na to stanowisko, bo wyróżniali się kreatywnością, pomysłem, doświadczeniem, umiejętnościami. A przynajmniej tak powinno być w założeniu. Tymczasem
nawet Czarna Gwardia jest nie w porządku. Raz o mało nie doszło do bójki z dość świadomym graczem i ledwo co początkującym (którego teksty były mało składne, widać, że nie pojmował, jak się zachować, a koniecznie chciał zwrócić na siebie uwagę. Nie chcę używać tutaj słowa noob, bo to nie ten rodzaj gry). Gwardzistka raczyła zauważyć, jak w offtopicu zdarzyło mi się słowo łaciny kuchennej, ściśle nawiązujące do tego, co miało nastać, a dopiero po zwróceniu uwagi przez graczy na kłopotliwą sytuację, "klimatycznie" wpadła do karczmy i posprzątała.
Definitywnie, fantazji nam brakuje. Wyróżnionym rangami, tym bardziej.
Offline
Mieszkaniec Demoris
Kerth napisał:
Schanintre napisał:
? A może jednak ktoś wziął pod uwagę ich 'potencjał i możliwości' ?
Zerknij sobie na temat z "Wyborami na Karczmarzy". O stanowisku decydował krótki tekst. Przeczytałem i osobiście z nich wszystkich zachowałbym jedną, góra dwie osoby.
Mimo wszystko ta jedna, dwie osoby, to trochę mało jak na całodzienne zabawianie gości drogą selekcji powstało, co powstało i nie czarujmy się, jeśli nikt więcej nie ma zamiaru ubiegać się o tego typu 'posadę', to co zrobić... Z ulicy na chybił trafił zbierać ?
Delilah napisał:
nawet Czarna Gwardia jest nie w porządku (...) Definitywnie, fantazji nam brakuje. Wyróżnionym rangami, tym bardziej.
Trudno się nie zgodzić...
Ostatnio edytowany przez Schanintre (2008-10-20 21:07:39)
Offline
No i nie mogę nie zgodzić się z wieloma tu wypowiedzianymi słowami. Ale jak to bywa, rozpisujesz wybory, a otrzymujesz w zamian kilka odpowiedzi. Jedne mniej, inne bardziej zajmujące. No i zostają gwardzistami czy karczmarzami te właśnie osoby. Niestety potem nadchodzą inni i krzyczą jakie to złe wybory dokonano. A z czego miano dokonywać wyborów? Czemu siedziały cicho gdy wybory ogłaszano?
Ale fakt, jak będzie nas więcej to i rewolucje będą możliwe.
Offline
Vemor napisał:
No i zostają gwardzistami czy karczmarzami te właśnie osoby. Niestety potem nadchodzą inni i krzyczą jakie to złe wybory dokonano. A z czego miano dokonywać wyborów? Czemu siedziały cicho gdy wybory ogłaszano?
W moim przypadku siedziały cicho, bo mnie nie było, jak się owe wybory dokonywały. A gawiedź to właśnie od tego jest, by narzekać, gdy jest źle. Dobrze, że narzeka, a nie pierzcha bez słowa...
A skoro chętnych na stanowiska nie ma, wniosek taki, że byli niepotrzebni...
Offline
Vemor napisał:
A z czego miano dokonywać wyborów? Czemu siedziały cicho gdy wybory ogłaszano?
Ja to w pełni rozumiem i szanuję, bo jak wiadomo życie klimatyczne całej krainy ogranicza się do sesji prowadzonych przez pocztę, a na samo forum nie zagląda praktycznie nikt. Ba, nawet po wysłaniu listów do wszystkich mieszkańców, do jakże ważnej dyskusji nie dołączył się właściwie nikt.
Offline
Mieszkaniec Demoris
Delilah napisał:
W moim przypadku siedziały cicho, bo mnie nie było, jak się owe wybory dokonywały. A gawiedź to właśnie od tego jest, by narzekać, gdy jest źle. Dobrze, że narzeka, a nie pierzcha bez słowa...
A skoro chętnych na stanowiska nie ma, wniosek taki, że byli niepotrzebni...
Prosimy o podanie Nie rozumiem na co jeszcze można czekać łaskawe pozwolenie całego społeczeństwa ? władzy? wybij się, zaintryguj, zaskocz, to i nie będzie na kogo narzekać, jeśli się powiedzie ;]
Offline